Słodki eliksir na mroźny wieczór

Francuskie sauternes, węgierski tokaj, mołdawski kagor z posmakiem czekolady, czy portugalskie porto świetnie pasują do niebieskich serów pleśniowych. Komponowanie ich z deserami to już niemal klasyk.

I tak do kemu karmelowego możemy podać kieliszek scherry lub muskata, do kremu czekoladowego porto lub Recioto Della Valpolicella.

Z ciastem takim jak sernik wybornie łączy się tokaj, a także słodki resling.

Przy wybieraniu słodkiego wina niechaj zawsze towarzyszy nam jedna sprawdzona reguła, określająca, że wino musi być zawsze słodsze niż towarzyszący mu deser, tak, aby nie przyćmiło ono jego smaku.

Są dania, które wymagają jednak odstąpienia od przyjętej reguły.

Taka potrawą jest na przykład foie gras, czyli gęsie wątróbki będące francuskim specjałem, do którego idealnie pasują wspomniane wcześniej tokaje, czy sauternes.

Nieformalna, odrębną kategorię win słodkich stanowią takie, które same w sobie są deserem.

W kategorii tej wymienić można wzmacniane wina krymskie, wina z serii Mogen David, czy polskie wina wiśniowe, jarzębinowe, truskawkowe czy z dzikiej róży.

Z kolei wielkie słodkie wina o dużym potencjale starzenia lepiej nie podawać do obiadu, a zachować na wieczór, po odkorkowaniu odstawić na chwilę by pooddychało i dopiero potem cieszyć się ich niezwykła nutą.