Nowa Zelandia – wina na nakrętkę
Data dodania: 30-09-2016
Na pewno żadnym odkryciem nie będzie stwierdzenie, że wina na nakrętkę nie cieszą się dużą popularnością. Wielu ludzi ma o takich winach nawet złe mniemanie uważając – często niesprawiedliwie – że są tanie, bez wyrazu, niestarzone w beczce i kiepskiej jakości. Pogląd ten być może zbudowany jest na przeświadczeniu, że za pomocą korka zamykane są wina, które przetrwają dłuuugie lata.
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Wino - informacje
Na pewno żadnym odkryciem nie będzie stwierdzenie, że wina na nakrętkę nie cieszą się dużą popularnością. Wielu ludzi ma o takich winach nawet złe mniemanie uważając – często niesprawiedliwie – że są tanie, bez wyrazu, niestarzone w beczce i kiepskiej jakości. Pogląd ten być może zbudowany jest na przeświadczeniu, że za pomocą korka zamykane są wina, które przetrwają dłuuugie lata.
Ponad to korek kojarzy się z dobrym winem. Każdy sommelier zdając egzamin musi we właściwy sposób otworzyć zakorkowaną butelkę, tymczasem nakrętkę może odkręcić każdy.
Korek choć wydaje się lepszy ma spore wady. Przede wszystkim jest zasobem organicznym, który może kiedyś się skończyć. Po drugie może przyczynić się on do wad wina i przeobrażenia go w płyn o zapachu stęchlizny i mokrego kartonu.. Może więc i korek jest bardziej romantyczny, ale wino o takim bukiecie już na pewno nie!
Tymczasem zastosowanie nakrętki jest dużo praktyczniejsze, eliminuje problem wina korkowego, i co istotne, jest także tańsze. Nie należy się jej bać i myśleć o niej stereotypowo. Dowodem tego, że warto postawić na nakrętkę jest winiarnia Villa Maria, założona w 1961 roku przez George’a Fistonicha. Jej celem było produkowanie młodych, świeżych win w przystępnej cenie. Dziś eksportowane są one do ponad 50 krajów na całym świecie.
Jako ikona przemysłu winiarskiego Nowej Zelandii George Fistonich mógł pozwolić sobie na wiele śmiałych ruchów, takich jak np. 100% wprowadzenie nakrętek zamiast korka. I tak zacne wina z winiarni Villa Maria zamykane są w ten sposób – zarówno te w podstawowej wersji, jak te droższe, za ponad 200zł.
W ofercie Euro-wino pojawiły się właśnie dwie nowe pozycje tej marki - Villa Maria Single Vineyard Pinot Noir oraz Villa Maria Single Vineyard Sauvignon Blanc. Wina na nakrętkę, a znakomite po każdym względem!
Posmakuj wina z Nowej Zelandii
Korek choć wydaje się lepszy ma spore wady. Przede wszystkim jest zasobem organicznym, który może kiedyś się skończyć. Po drugie może przyczynić się on do wad wina i przeobrażenia go w płyn o zapachu stęchlizny i mokrego kartonu.. Może więc i korek jest bardziej romantyczny, ale wino o takim bukiecie już na pewno nie!
Tymczasem zastosowanie nakrętki jest dużo praktyczniejsze, eliminuje problem wina korkowego, i co istotne, jest także tańsze. Nie należy się jej bać i myśleć o niej stereotypowo. Dowodem tego, że warto postawić na nakrętkę jest winiarnia Villa Maria, założona w 1961 roku przez George’a Fistonicha. Jej celem było produkowanie młodych, świeżych win w przystępnej cenie. Dziś eksportowane są one do ponad 50 krajów na całym świecie.
Jako ikona przemysłu winiarskiego Nowej Zelandii George Fistonich mógł pozwolić sobie na wiele śmiałych ruchów, takich jak np. 100% wprowadzenie nakrętek zamiast korka. I tak zacne wina z winiarni Villa Maria zamykane są w ten sposób – zarówno te w podstawowej wersji, jak te droższe, za ponad 200zł.
W ofercie Euro-wino pojawiły się właśnie dwie nowe pozycje tej marki - Villa Maria Single Vineyard Pinot Noir oraz Villa Maria Single Vineyard Sauvignon Blanc. Wina na nakrętkę, a znakomite po każdym względem!
Posmakuj wina z Nowej Zelandii
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Wino - informacje