„Gdy na dworze mróz, ciepłą czapkę włóż, włóż wełniane rękawice i chodź ze mną na ulicę” – pisał poeta. Można też wybiec myślami poza granice kraju np. do Kalifornii, będącej największym i najważniejszym regionem winiarskim w Stanach Zjednoczonych. Jej topografia jest tak zróżnicowana, jak panujący tam klimat. Wszystko jednak współgra ze sobą znakomicie tworząc oszałamiające wręcz warunki pod uprawę winorośli. Winiarze wykorzystują je z właściwą dla siebie precyzją tworząc wina warte grzechu. I to grzechu nie jednego..
W Kalifornii najsłynniejsza jest Napa Vallley – spokojny niegdyś wiejski zakątek, który dzięki sławie tutejszych winnic oraz bliskości San Francisco stał się obecnie jedną z największych atrakcji turystycznych USA.